O ile z piłkarzy obecnego składu najbardziej podpadł mi ostatnio Cafu, to cieszy mnie powrót Arka Malarza ! Wiem, wiem... Już słyszę te głosy jak to już nie te lata i kolejny, który robi tylko atmosferę. Dobra ! Ale czy nie taki człowiek powinien mieć szansę powrotu jak właśnie Arek ? Cafu wkurza tym, że drugi dzień z rzędu jest wygoniony przez sędziego po zobaczeniu czerwonej kartki na 3 minuty przed ostatnim gwizdkiem, a Arek cieszy, że dopiął swego wracając do treningów z pierwszym zespołem. Jeśli mam być szczery to niech z Arkiem wygrywają i z Arkiem … przegrywają. Radek Majecki, który całkiem nieźle obrywał w meczu z Rakowem do tego stopnia, że pauzuje bo ma obite żebra, to dobre bramkarz. Bez dwóch zdań. Ale żeby obecny zespół poderwać do sportowej agresji i zrobić porządek w szatni potrzebny jest ktoś taki właśnie jak Arek Malarz.
Oby ten pierwszy zwiastun wiosny był też zwiastunem przebudzenia Legii w nowej rundzie z letargu, który jest już tak nurzący, że jak to mówi mój znajomy tego na trzeźwo nie da się oglądać.
Arek, jesteś złoty chłop, wracaj i walcz o to o co potrafisz najlepiej - o mistrzostwo 💪!
Niezależnie od tego co będzie, tacy jak ja - a jest i trochę 😉- będą zawsze stać za Tobą 👊.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz