sobota, 25 lutego 2017

Być nie mieć

      Przed meczem z Ajaxem klub zastosował rabat 50 % na kupno biletu na 16 lutego dla tych wszystkich, którzy nie upomnieli się i nie upomną zwrotu za zamknięty  stadion na pojedynek z Realem. Wiedziałem po meczu z Borussią, że trybuny będą zamknięte, ale doszedłem do wniosku, że tak jak do tej pory tak i teraz nie upomnę się o zwrot kasy za bilet. Nie piszę tego , żeby się chwalić jaką "heroiczną" decyzję podjąłem. Nie o to mi chodzi. Myślę , że każdy kto wyznaje zasadę Against Modern Football wie jak się zachować w takim przypadku. Nie krytykuję innych , którzy podjęli decyzję o upomnienie się zwrotu pieniędzy za mecz z Realem. Niektórzy za pieniądze ze zwróconych biletów zdecydowali się na kupno gadżetu w sklepie klubowym. OK. Tego kroku też nie krytykuję. Myślę, że klub za czasów obecnych włodarzy obrał znacznie lepszą drogę dialogu z kibicami, niż to co miało miejsce za czasów wojny z ITI. Sam czasami jestem zawstydzony faktem wysłanych gratulacji za 100 % frekwencję od KP Legia Warszawa. Myślę, że ocieplenie relacji klubu z publiką, którzy robią wiele w porównaniu z tym co potrafią zmalować fani, jest jak najbardziej na plus. Jednak uważam , że tak jak pewna starsza pani o patriotyzmie przed wojną, że o pewnych oczywistych rzeczach nie mówiło się na głos bo były oczywiste. Myślę. że podobnie jest z kibicowaniem swojemu klubowi. Czy za bycie przyzwoitymi jesteśmy wynagradzani ? Takie czasy ...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz