sobota, 15 lipca 2017

Pierwsza porażka w ekstraklasie


         Legia wybrała się do Zabrza na pierwszą kolejkę ekstraklasy z beniaminkiem – Górnikiem-, który rok po ligowym niebycie zaczyna od spotkania u siebie.

Od 16 minuty prowadzenie objął Górnik po golu Dani Suareza. Po tej bramce obydwa zespoły rzuciły się do walki. Górnik uwierzył w siebie i z jeszcze większą ambicją podszedł do gry. Jak na tak młody zespół, gdzie 9 piłkarzy grających to debiutanci jeszcze chodzi o ekstraklasę. Legia też zwiększyła swoje obroty i rozpoczęła walkę o bramkę kontaktową. Kilka rajdów Guilherme oraz potężny strzał z rzutu wolnego Maciej Dąbrowski. Niestety, w 43. minucie Górnik przeprowadził kontrę marzeń . Wolsztyński zgrał piętą na klępkę do Angulo z połowy boiska a ten w pojedynku sam na sam z Arkadiuszem Malarzem nie miał dla niego litości – i sportowo i dosłownie (sic !). 2:0 dla Górnika w Zabrzu przy Roosvelta. Radość dla beniaminka, który punktuje mistrza kraju. W Legii nie najlepiej. Bramkarz drużyny stołecznej musi opuścić plac gry ponieważ oberwał przy zdobytym golu przez Angulo od autora bramki z kolana w twarz. Na boisku pojawia się Radosław Cierzniak a Arek Malarz do szpitala w Zabrzu z podejrzeniem wstrząsu mózgu. Pierwsza połowa przedłożona o 7 minut , które nic nie wnoszą do gry zarówno dla jednej i drugiej drużyny.

Drugą połowę legioniści zaczęli od nowego nabytku Sadiku z 99 numerem. Albańczyk, który na EURO 2016 we Francji zdobył gola w meczu z Rumunią. W 52. minucie Kasper Hamalainen marnuje sytuację gdzie głową trafia obok bramki Loski z Górnika Zabrze. Trzy minuty później Broź marnuje sytuację, aby zminimalizować niekorzystny rezultat. Od 60. minuty Łukasz Broź zmieniony został przez Krzysztofa Mączyńskiego. Na boisku brak niestety determinacji w wykończeniu akcji pod bramką KSG. Za to po 64. minucie Igor Angulo zalicza udany strzał na bramkę Legii zakończony golem na 3:0. Cztery minuty później dobrze dysponowany Loska broni strzał Hamalainena. Torcida szaleje z radości bez koszulek … Legia podejmuje próby strzałów na bramkę. W okolicach 75. minuty strzały na bramkę Loski oddaje na  Armando Sadiku. Po koronkowej akcji Nagy gasi piłkę na klatce piersiowej a Armando Sadiku trafia pod poprzeczkę Górnika. Jest 3:1. Górnik powoli opada z sił a Legia przejmuje dominację na boisku. Akcję w polu karnym Górnika niestety nie przynoszą rezultatu w postaci kolejnych bramek dla Legii. Mecz zostaje przedłużony o dodatkowe 4 minuty. Nowy stadion Górnika w Zabrzu święci pierwszy tryumf swojej drużyny po powrocie do ekstraklasy.

Kibice Legii ruszyli samochodami w stronę Górnego Śląska zatrzymując się w Sosnowcu dla swoich zgodowiczów z Zagłębia. Cała grupa wspólnie ruszyła do Zabrza w sile ponad 1100 szala. Legioniści wraz ze swoimi zgodami zajęli górną galerę trybuny gości na nowym obiekcie KSG. Akustyka nowego stadionu, który ma ukończone trzy trybuny była nienajgorsza bo słychać było doping całkiem nieźle. Szkoda, że tym razem nie mieli szansy świętować zwycięstwa na jednym z najbardziej nieprzyjemnych terenów dla warszawiaków.
Pozostają mecze w kolejnym tygodniu. W środę rewanż z IFK Mariehamn, które nie jest zbyt wymagającym rywalem a w najbliższą sobotę z Koroną Kielce. Oby te mecze były tymi, w których Legia po ostatnich porażkach na krajowym podwórku wróciła na należne jej miejsce.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz